ul. Pod Arkadami 13
87-400 Golub-Dobrzyń

Czy Sąd sam uwzględni przedawnienie?

Jak już wspominaliśmy w dwóch poprzednich wpisach, jeżeli wierzyciel założył sprawę przed Sądem o zapłatę przedawnionej pożyczki, czy kredytu, dłużnik-pozwany musiał samodzielnie bronić się i podnosić przed Sądem zarzut przedawnienia długu (bardzo często w sprzeciwie od nakazu zapłaty).

Sytuacja uległa zmianie z dniem 9 lipca 2018 r. W tym dniu weszła w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego (k.c.). Zgodnie z nowo dodanym art. 117 §21 k.c.

„po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi”.

W pierwszej kolejności musimy sobie wyjaśnić, kim jest konsument. Z pomocą przychodzi nam art. 22 1 k.c., który mówi, że „konsumentem jest osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą bądź zawodową”. A teraz po ludzku: jeżeli zawierasz z przedsiębiorcą (firmą, spółką) jakąś umowę w celu zaspokojenia swoich własnych potrzeb, a nie na potrzeb firmy – wówczas jesteś uważany za konsumenta. Przedsiębiorcami są z kolei m.in. Banki i firmy pożyczkowe. Z doświadczenia zawodowego Kancelarii wynika, że Klienci najczęściej zawierają umowy kredytów i pożyczek na własne cele, a nie na cele firmy, a zatem są konsumentami.

A więc co z tym przedawnieniem? 

Zmiana przepisów w dniu 9 lipca 2018 roznacza, że od tej daty Sądy same z siebie mają obowiązek sprawdzać, czy przed wniesieniem pozwu o zapłatę dług się nie przedawnił. Np. jeżeli jakaś firma pożyczkowa czy windykacyjna zdecyduje się dochodzić zapłaty przedawnionej pożyczki czy kredytu przed Sądem, Sąd powinien oddalić takie powództwo (co oznacza, że dłużnik nie musi płacić). Wcześniej, by tak się stało, dłużnik sam musiał zwrócić Sądowi uwagę na przedawnienie. Aktualnie obowiązek zbadania tego spoczywa na Sądach.

Czy w takim wypadku, jeżeli dług jest przedawniony nie muszę nic robić przed Sądem? 

Zawsze polecamy Klientom kancelarii, by nadal zwracali Sądom uwagę, jeżeli powód dochodzi przedawnionego zadłużenia. Jest to zdecydowanie bezpieczniejsza opcja, niż liczenie na uważność Sądu. Jeżeli sami zwrócimy Sądowi uwagę na przedawnienie, wtedy mamy pewność, że Sąd tej okoliczności nie pominie.

Jest to o tyle ważne, że zgodnie z art. 1171 §1 k.c. „w wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności”.

Rozważając nieuwzględnienie przedawnienia, Sąd powinien rozważyć w szczególności:
1) długość terminu przedawnienia;
2) długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia;
3) charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia.

Do okoliczności uzasadniających nieuwzględnienie przez Sąd upływu terminu przedawnienia zaliczyć można przede wszystkim wyrażanie przez dłużnika zamiaru dobrowolnego spełnienia świadczenia w celu doprowadzenia do przedawnienia roszczenia. Dlatego tak ważne jest zachowanie ostrożności przy  składaniu zwłaszcza do firm pożyczkowych czy windykacyjnych wniosków o rozłożenie zadłużenia na raty czy innych propozycji ugodowych.

Jeżeli zastanawiacie się Państwo, czy Wasze zadłużenia są przedawnione zapraszamy do kontaktu! 

Obsługujemy Klientów z całej Polski, jak i spoza.

Jesteśmy dostępni pod numerem telefonu: 663-772-324 i pod adresem mailowym: biuro@kancelaria-cieplinska.pl.

Justyna Cieplińska

Jestem radcą prawnym i szukam najlepszych rozwiązań dla moich Klientów.